środa, 12 kwietnia 2017

Od Azzai CD. Chinmoku

Co ten pacan sobie myśli, wrzuca mnie do wody i nawet nie zamierza pomóc mi wyjść. Ogrzewa mnie swoim ogonem i uważa, że to wystarczy, abym się nie przeziębiła. Wróciłam do domu, drżąc. Położyłam się na posłanku, okrywając wszystkimi kawałkami koców i szmat, jakie znalazłam. Zasnęłam.
- Dzień dobry szczurku - powiedział pawian, bez otwierania oczu poznałam, że to on. Więc udałam, że śpię i rzuciłam go kamieniem leżącym poza jaskinią, za pomocą moich mocy.
- Nawet się nie przywitałaś, a już wyrażasz swoją agresję i nie kulturalność Szczurku - powiedział
- A czy to kultura wchodzić do czyjegoś domu nie powiadamiając właściciela o tym - powiedziałam nadal zaspanym głosem. Coś tam bełkotał o jakiś kulturach itp. ale go nie słuchałam i zasnęłam po raz drugi. Otworzyłam jedno oko, by zobaczyć czy pawian sobie poszedł. Nie było go, więc wstałam i wyszłam na łąkę. On tam już czekał.
- Nie ładnie zasypiać w towarzystwie szczurku, ale ze względu na moją kulturę nie zbudziłem cię.
- A ty jesteś kulturalny!
- A i owszem - powiedział dumnie.
- Czy do kultury można zaliczać budzenie w środku nocy, wrzucanie do wody i irytowanie mnie bez przerwy - prychnęłam. No nie, ten padalec zaczął mnie poważnie wnerwiać, więc się lepiej jakoś mądrze wypowie na swój temat, bo inaczej chyba się na niego rzucę.
 
Chinmoku?