czwartek, 3 sierpnia 2017

Od Kassi CD. Ignis

Westchnęłam zmęczona. Emocje mi już opadły, ale czuje, że w każdej chwili można przeciąć tę małą linkę mojej „furi”:
-Nie mówię, by być takim, ale… Ty jesteś taki dla wszystkich czy tylko dla mnie?- Ostatnie zdanie wypowiedziałam z nutką złości.
-Nie myśl, że jesteś wyjątkowa. Zależy.- Prychną.
Pokręciłam głową:
-Ty jesteś chodzącą wkur**arką na każde dni, ja zmieniam się dla wilków. Chcę im podpasywać. Więc trzymam się z twarzą, ale jak takie o ło, mnie wytrąca z równowagi to ciężko takim być!- Wypuściłam powietrze.- Spróbuj, może poszufladkować wilki? Ty jesteś w szafce, jak wspomniałam, chodząca wkur**arka.
Ignis spojrzał na mnie pytająco:
-Nie będę nikogo szufladkować, to nie jest dobre.
-Skoro dla wszystkich jesteś gburowaty, to jakich ty masz przyjaciół?- Spytałam, energicznie.
Basior chwile się zastanawiał, czy mi odpowiadać:
-Dev, t.-Przerwałam mu.
-Super! Dev trafia do szufladki BFF, dla niego powinieneś być miły w końcu to twój przyjaciel.
Popatrzał na mnie zirytowany:
-Ty zamierzasz prawić mi tu jakaś Lekcje? Przecież to jasne, że mam być dla niego miły, po.-Znów mu przerwałam.
-E,e,e pytania po wykładzie. Ehym, takie szufladkowanie, jest zawsze przydatne, by zachować swój temperament i podpasywać dla innych. Chyba że jesteś takim gburem i wszyscy mają podpasywać do ciebie.- Ostatnie zdanie powiedziałam bardziej do siebie.

Słońce zaszło za horyzont, a na niebie pojawiła się pierwsza gwiazda:
-Przemyśl to. Mam nadzieje, że moje wylane słowa nie pójdą na marne. Dobrze, robi się ciemno. Muszę wracać, pójdę skrótem.
Ignies spojrzał na mnie krótko i pogrążył się w swoich myślach. Cicho westchnęłam i pobiegłam w krzaki, gdzie oplotła mnie wyczekiwana mgła.
Ignis? Przepraszam, że tak zmieniłam temat. Nic nie zrozumiałam z tamtego dialogu nawet po iluś tam czytania.

                                                                        Ignis?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz